Jestem wyzuta z wszelkich uczuć.
Nienawidze swojej siostry. Jest kompletną egoistką zapatrzoną w siebie która obdarza kompleksami inne osoby. Ciągle się śmieje z mojego wyglądu i wtrąca w to co robię. Ocenia moich znajomych zbyt pochopnie. Przez swój charakter ona nie ma znajomych w ogóle. Z wszystkimi się kłóci i każdy ma jej dość. Wszystkim rozkazuje.
Może czytających to śmieszy ale mam dość! Dość jej zrzędzenia, mówienia mi co mam robić i kompletnego barku prywatności!