Kiedy dzisiaj przyjrzałam się "z góry" temu co mam doszłam do wniosku, że mam wszystko. We WSZYSTKIM można wyróżnić trzy znaczenia:
1 Wszystko jako rzeczy do normalnego życia. Nie jakiegos wspaniałego. Do zwykłego życia. To co niezbędne nam na codzień.
2 Wszystko. To drugie jest nieosiągalne. Nawet nie chce mi się tłumaczyć...
3 Tu pochwalą się rozpieszczone dzieciaki, które zawsze mają WSZYSTKO czego zapragną.
Sądze, że się rozumiemy ;]
Pozdrawiam wczorajszą ekipe :D
Fajno było :D:D:D:D
:[zakochany]