Dziś było jak dawniej. Tata był trzeźwy, znowu zrobił drugie danie. Dało się z nim normalnie porozmawiać, czułem się jak szczęśliwe dziecko z normalną zdrową rodziną, która jak co roku siada do stołu i normalnie ze sobą rozmawia. Chcę aby było tak zawsze. Widzisz tato, jest lepiej kiedy nie pijesz, jest o wiele lepiej Tato.