Jestem tak naćpana samotnością. I jest mi z tym fenomenalnie dobrze. Sama nie rozumiem tego co się wyprawia, ale tak już jest. Czuję, że nie powinnam się uśmiechać, bo sytuacja nie jest odpowiednia. Bardzo chcę, ale jeszcze bardziej nie chcę. Głupie to. Odcinam się od świata, pozostając w tym jednym wraz z jedną jednostką. Nie wiem co robić. Nie wiem co czuć. Nie wiem jak się zachować. Nie wiem co robić, by pod żadnym pozorem nie zranić innych. Ten stan jest zły. Ciężar na sercu ogromny.
Miłość w sercu jeszcze większa.....
a to ciągle w uszach. ><
przepraszam...
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika aidulak.