photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 LUTEGO 2013

Dzikus

Dzisiaj nie miałam zamiaru jechać ale tak się złożyło że pani miała wolne więc się zabrałam. Jutro pewnie też pojade

 

Przyjechałyśmy podeszłyśmy pod stajnie i przylazły lenie.

 

Wzięłam Persia i wyczyściłam nogi bo jak zwykle tylko je miał brudne. Jak on to robi....

 

Przyjechali z sianem więc poszłam z łobuzami na padok i tam poczekaliśmy. Ależ się wytuliłam z grubaskiem Dzisiaj miał chyba dzień tulenia się, a Fifka stała i ziewała haha.

 

Przeszliśmy przez pole, ja z Persiakiem toreche poskłusowałam, ale się szybko zmęczyłam. Brnąć przez tak wysoki śnieg to masakra. Weszliśmy do lasku i puściłyśmy Persa i sobie polatał ale musiałyśmy po jakimś czasie spowrotem na uwiąz go wziąść bo trochę za bardzo się rozszalał i Fifcia schizowała. Jak wracałyśmy wlazłam w tak wysoki śnieg, że mi do butów naleciał ale zimno mi nie było Dzisija sie cieplusio ubrałam ;D nie ma to jak 4 bluzki grubaśna kurtka, 2 pary skarpetek i 2 pary spodni 

 

 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika ahri.