był kawałek pustej plaży (i tak dobrze że był ten kawałek, to było przyjemnie), ale 150 kroków w jedną i w drugą i się zagłębiasz w morze parawanów i dzieci które robią siku prosto na piasek, więc nie połazisz
dajcie mi całe schronisko kotów i ja je wszystkie wezmę,
a poza tym to nie mam ochoty się za nic zabierać konkretnego ale strasznie się nudzę. a mój laptop zaraz umrze i ostrzega mnie każdego dnia, ale co na to poradzę, mogę tylko czekać i patrzeć