KURWA!
Tak, chciałabym to wykrzyknąć.
Ze wszystkich sił!
Kocham, jestem kochana...
Ale reszta jest tak bardzo do bani...
Wiesz jak to jest zwątpić w siebie...?
W swoje umiejętności...
W to że jesteś cholera coś wart, że potrafisz...
Że nie jesteś niczym?
Przybywa kilogramów rozczarowania,
łez, zwątpienia, złości...
Te studia zabijają mnie.
Przygłuszają uczucia, otumaniają...
Normy, zasady, instrukcje...
Terminy, projekty,
A gdzie wolność w tym wszystkim...
Beztroska...
Niby koniec, ostatni semest taki ciężki,
Ale ja już...po prostu wysiadam...
Stres, obowiązki i cała otoczka
zabijają mnie...
KURWA! KURWA! KURWA!
tak zniszczyć sobie życie...
It's always best when the candle's out,
I am the pick in the ice.
Do not cry out or hit the alarm,
You know we're friends 'til we die...