Te wszystkie piękne myśli napływają zawsze wtedy, gdy nie mam gdzie, bądź też czym ich zapisać.
Czy wrażliwość boli? Tak. Dość oczywistym jest, że mało wrażliwi nie są wstanie zrozumieć, albo poczuć " bólu duszy", że tak to ujmę. Dziwne uczucie owszem, nie ma prawdziwego bólu ale jest ten psychiczny i nie, nie jest nim smutek. Bardzo ciężka rzecz do określenia, taki stan, taka sytuacja :)
Wydaje mi się, że to pojawia się przy świadomym lub też mniej świadomym analizowaniu każdego odczucia przechodzącego przez nas. Zdarzyło mi się też dość mocno odczuć niemoc, bardzo nieprzyjemna sprawa.
Tak czy inaczej: Dziwne rzeczy te uczucia.
A kochanie. Wydaje mi się że to wtedy kiedy jesteś w stanie oddać siebie w zamian za szczęście egzystecji pana lub pani. Ale to tylko moje teorie odrobinę spiskowe bo zgłębiam je potajemnie w nocy gdy przychodzę z pracy ( no już nie tajemnie ). Nie ma odpowiedniego kanonu na kochanie. I nie powinno być.
A oto Pan Moja Miłość w czasie drzemki. ( dopiero teraz stwierdzam, że odrobinę to dziwne obserwować kogoś kto obecnie znajduje się w objęciach morfeusza, robić zdjęcia, i rejestrować oddechy. Taka moja własna paranoja. No cóż nie jest moją polityką bycie normalnym ) .