wróciłam niedawno do domu..
byłam na cmentarzu u dziadka, wczoraj też jezdziłam z rodzicami i babcią po cmentarzach i do tego jeszcze rano pogrzeb.. eh.
smutno gdy umierają nam bliscy, szczególnie młodo..
dziś popołudnie w domu..
zaraz jakieś naleśniki z serem na obiad będe jadła :))
a potem pewnie komp zostaje.
to na razie :))