Powyższe dzieło idealnie pasuje do mnie.
Srać na maturę, która zbliża się coraz większymi krokami. TO NIC, że nie potrafię niemieckiego. Tymbardziej, że również matematyka za dobrze mi nie idzie. Trzeba się wziąść a mi się coraz bardzije nie chce. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że idealnie zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli już się nie wezmę mojej przyszłości nie widzę. Pasek na świadectwie pewnie wleci, ale co mi po nim? co po tym, że nie znam jakże potrzebnych mi słówek z obcego języka? Dlatego nie widzę 16 maja, sali 101 b i mnie jako pierwszej przy ustnym niemieckim. Ale wezmę się! muszę! i udowodnię Regince, że to tylko dzięki sobie zdam też porąbany język. :D a co do matematyki.. albo wyjazd do kuzyna na tydzień i ostre korepetycje, albo mój przyszły teściu albo.. pozostaję sama sobie i ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia. Praca maturalna z polaka też jeszcze się nie zaczęła, nie wspominając już o tym że na oczy nie widziałam mojej literatury przedmiotu. :) Nie zacznę już tematu biologii. Tak, sram właśnie w gacie ze strachu. Może połowie maturzystów nie zależy, ale mi tak. Chcę i muszę pokazać, że potrafię. Jak już rozwiązuję przez sen równania kwadratowe to chyba jest źle. xD Tak więc spinamy dupe i wytrwamy do 22 maja. A później? zasłużony wyjazd w siną dal i niezły wypoczynek z moim mężczyzną. Bardzo dziękuję za udaną niespodziankę :* .
idę teraz posprzątać trochę.
wyrzuciłam z siebie i jest mi dobrze. :D
jesteś cudowny ! < 3
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd