Dnia 23 listopada 1989 roku o godzinie 1.31. urodziła się mała istotką której rodzice dali na imię Agata. Było to 18 lat temu. Mała istotka rosła, rozrabiała i jak trochę już urosła poszła do szkoły. Najpierw podstawowej...później do gimnazjum... W końcu tak urosła, że trafiła do liceum...nie byle jakiego...tzn. liceum jak liceum...może nie te "wymarzone"...ale...ale gdyby nie trafiła do tej szkoły i gdybym ja nie trafiła do tej klasy..pewnie nigdy bym Jej nie poznała...a wtedy nie miałabym najwspanialszej przyjaciółki na świecie o jakiej inni moga tylko pomarzyć... o !

Coż by Ci życzyć, kiedy życzeń tyle będzie tu w komentarzach.
Tyle osób Cie kocha i życzy mile, cóż moje słowo znaczyć tu będzie?
Wiec ślę Ci jedno życzenie małe:
bywaj szczęśliwa przez życie całe!
No i proszę jeszcze skromnie:
nigdy nie zapomnij o mnie!

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOCIE

życzy Martuh
