Nie ma odpowiedzi na
Mój głos, który jest krzykiem
Twoje prośby, żeby milczeć
Nie mam odpowiedzi na
Te pytania, które sobie sam zadaje
Jako człowiek, który nikim jest, a w grobie
Skończy sam jak cała reszta, która
Nie ma odpowiedzi na
Większość pytań i udają, że ten świat
U swych stóp mają, każdy z nich jest
Takim samym, kurwa jak my nikim
Tylko mało, ciągle mało
I nie ma odpowiedzi na
Te popierdolone błędy, za które płacimy snem swym
Potem kończy się to złem tym, które robię co dzień.