Tyle do zrobienia, a tak nie wiele czasu... i tylko zewsząd głosy : trzeba skończyć pisać inżynierke, tego egzamin, tego zaliczenie, tego egzamin, a tego obrona. I szkoda tylko, że my nie mamy nic do powiedzenia, a MUSIMY i juz, bo oni tak ustalili... Brak sił i chęci na cokolwiek...
Dobrze ze to tylko 6 dni i będę w upragnionym Domu. Odcięta od tej beznadziejnej rzeczywistości... ;/
Oby te święta, były takie jakie pragnę, żeby były.
3,5 roku nie wiadomo kiedy strzeliło, a pamiętasz jaki cięzki był początek?
B.<3