skoro już tu siedzę wypadałoby pokazać prawdziwego faceta w kiecce :)
jestem tu już 3 tygodnie (wczoraj minęło... jak ten czas leci!) i tak pomyślałam, że mogłabym napisać co u mnie.
w chwili obecnej jem kanapkę z dżemem
jestem chora
i jestem w 7 miesiącu ciąży.
za tydzień pracy przeliczając na nasze rodzime polskie złote zarobiłam niecałe 700 złotych. życie jest jednak piękne.
pracuję sobie w rozlewni whisky i pakuję ww do pudełek praca fajna i przyjemna ino nudna trochę. ale nie ma co marudzić.
tak po prawdzie jakoś szczególnie za tym naszym krajem nie tęsknie... zobaczymy może później mi się włączy.
mój angielski jest na porażająco niskim poziomie.... trza się wziąć za intensywną naukę.
idę zrobić soebie jeszcze jedną kanapkę z dżemem. :)