Juz myslalm ze w pracy o mnie zapomnieli i bede miala wolene do konca swiata i o jeden dzien dluzej xD a tu nici z wielkich planow...
jest grafik jest koniec zabawy;]
Ogarnia mnie totalna beznadzieja i niechce do wszystkiego;];/
Najchetniej bym olala ten caly syf;]
Niestety sie nie da ;/
Zalamana;/;/;/