Spódniczka mini, bluzeczka skromniutka, nóżka chudziutka
Myślisz ze jesteś taka ładniutka?
Że wszyscy wokoło Cię kochają?
A chłopcy do twoich stópek padają?
Lecz spójrz, kochanie w swoje lusterko.
Doprawdy jesteś taką śliczną panienką?
Solarium, puder dwa kilo cienia,
To wszystko Cię tak bardzo zmienia?
Spójrz czasem na świat ten całkiem normalny,
Gdzie występują też szare barwy
Może kiedyś nareszcie zrozumiesz,
Że tak naprawdę żyć wciąż nie umiesz
Bo w głowie twojej są tylko szmatki
Błyszczyki, pudry, wyrzuty do matki?
Codziennie myślałaś-co by tu zrobić
By komuś znowu przykrości narobić?
Czy myślisz czasem o swej przyszłości?
Czy w sercu Twoim nie ma litości?
Zrozum, ze w życiu są rzeczy ważniejsze
A gorsze nie są te dziewczyny skromniejsze
Być może zazdrościsz im naturalności
I to, że nie muszą udawać piękności..
Tak wiele rzeczy chcę Ci powiedzieć jeszcze
Lecz wątpię, że dotrze to do Ciebie wreszcie
Tego, co mówię i tak nie zrozumiesz,
Ty tylko pudrować twarzyczkę umiesz.
Może cień na powiekach przysłania Ci świat?