W końcu udało mi się znaleźc troche czasu dla bloga:)uff:).Wróciłam z nad morza i juz pełmo obowiązków.....hm:/ale zdążyłam pojechac na 2 dni do Pzn:/ledwie zajechałam i i telefon, ze członek mojej rodzinki niespodziewanie wyjeżdza i musze wracac!!!cholera by to wzieła no!!Zdążyłam pojeździc samochodem tylko po naszym poznańskim osiedlu...hmmm:/ale co najlepsze to przedemną..hihihi
Może mój D...da mi poprowadzic jego nowy samochód do Kołobrzegu...hmmm,
ach ta Nadzieja:):)a tak szybko mijają mi te wakacje...to najgorszy rok na moim kierunku,wcale nie pierwszy,ale się rozpisałam:)teraz czekam na kuzynkę pogadmy sobie...a jutro wyjście na spacer z małymi kuzynami,nasza ulubiona rakieta na podwórku i huśtawka czekają juz na nas:)na Nowym Osiedlu hihihi i BEREK:)
p.s jak są błedy to wina mojej klawiatury:)jakas ospała jest dziś:)