Jeszcze z piatq.
Dzis pozniej wracalam ze szkoly, bo byly proby do szkolnego mjuzikalu.
Uwielbiam miasto o 17.00.
Ciemnawo, ale po prawej stronie niebo ma jeszcze odcien zachodzacego slonca.
Nie musze sie spieszyc, bo i tak juz pozno (Xd).
A w uszach ulubiona muzyka.
Idealne zakonczenie idealnego dnia.
<3
jutro powtorka.
jakos tak mi sie zebralo xD
juz nie przynudzam ;)