oszz bożę, jutro tak ważny dzień a ja chora.
no nic, jakos dam rade.
przeciez jestem boska.
hahahha.
nie no nie ma to jak nieoceniona skromność.
już jutro casting.
posram sie.
normalnie posram.
panuje podniecenie i niepokój.
tak, Ona ma siłę.
a jutro damy czadu i rozwalimy tą budę<3
więc życzcie mi powodzenia.
żeby nie zapeszyć nie dziekuje.
aaa i jeszcze coś do mojej Miluśki...
no cóż, mama nas nie wychowała i nie pozostało nam nic innego jak pójść tak i zrobić rozpierduche.
zdemoralizowane dzieci.
<3
Agnesińska.