Odleciałam na matmie
Do krainy wąsów
I krzywych gitar
Moja psychika w 100% była nieobecna
Dopiero po paru minutach zrozumiała, że jest matematyka
I że robimy jakieś zadanie
Na warsztatach było świetnie
scenka z panią Sz. i panią K
I zabawa z serii "przyklejamy komus kartke i wszyscy piszą o nim miłe rzeczy"
Ale teksty
"intelgientna"
i "dobra biolozka"
mnie rozwaliły xD
No i tego no...po co pozdrawiać?
Żeby ktoś miał radochę że się o nim pisze w notce?
Jak jest wielka lista osób
To bycie jednym z dwudziestu punkcików nie ma znaczenia
naprawdę
życie jest...dziwne