nie to, że nie wiem, co powiedzieć. chyba nie wiem, jak to powiedzieć, żeby było tym, co powiedzieć bym chciała. sami widzicie. cholerna obsesja. każdy jakąś ma, prawda? tylko jak wyjść z labiryntu? ___________________
Użytkownik usunięty
widzę że nie tylko u mnie nie jest kolorowo! :( ach moja 'kochana' agraffko, co ja mam powiedzieć na temat wyjścia z labiryntu, wg mnie idź za serca głosem. on będzie najlepszym kompasem. zaufaj własnym instynktom ;) damy rade, bo jak nie wyjdziesz sama to wezmę sprzęt i rozwalę w drobny mak ten labirynt! ;D
monitorowana Nigdy nie wypowiemy zdania które każdy zrozumie. Czasem chcielibyśmy coś powiedzieć, a nie umiemy tego wyrazić słowami. Ja także pomogę wyjść z labiryntu jeżeli ktoś wyciągnie mnie z dołka. ;**
pannamirabelka oj tak. czasami trudno wyrazić słowami to co chcielibyśmy wyrazić. a z labiryntu pomogę ci wyjść, tylko zadzwoń gdzie jesteś :P a myślodsiewnia jest to przedmiot do którego można włożyć swoje wspomnienia. a ja z chęcią bym się niektórych pozbyła. ;) lov. :***
~marta711 prawda, ze kazdy ma obsesje. powinno sie ją traktowac z umiarem Magdaleno;p a co do wyjscia z labiryntu to pomoze ci Twoja własna nić Ariadny:) bo takową posiadasz :*
Użytkownik usunięty
tak, każdy ma jakąś obsesję.
i to jest całkowicie naturalne i też mija z czasem.
z labiryntu najlepiej wyjść na zasadzie wybierania coraz to nowych dróg, trzeba próbować,aż się uda. i ja w ciebie wierzę i wiem,że tak będzie ! : )
kocham Agraffiątko ! ;*****