Valencia CF 3:2 FC Barcelona
11' 39' 41' Leo Messi
45' 45+2' Helder Postiga
Skład Barcy: Victor Valdes; Daniel Alves, Gerard Pique, Javier Mascherano, Jordi Alba, Sergio Busquets; Cesc Fabregas (80' Jonathan Dos Santos), Andres Iniesta; Pedro Rodriguez, (72' Cristian Tello), Neymar (90' Sergi Roberto), Lionel Messi.
Żółte kartki dostał Jordi Alba w 29 minucie, Dani Alves w 65' i Neymar 74' oraz Joao Pereira w 17 minucie.
Możemy pochwalić Valencię, bo zaprezentowała się nieźle, ale w gruncie rzeczy jesteśmy Cules, dlatego przede wszystkim cieszymy się, że to jednak Barcelona dorzuciła trzy punkty do swojego dorobku.
Wygrana z Valencią to między innymi zasługa Victora Valdesa, bo po jego trzech świetnych interwencjach Blaugrana pozostawała przy prowadzeniu. Wczorajsze najsłabsze ogniwo Blaugrany to Pedro. Teoretycznie zaliczył jedną asystę przy golu na 2:0 dla Barcelony, ale poza tym był zupełnie niewidoczny. Na domiar złego nie wykorzystał niemalże stuprocentowej okazji po strzale głową. Leo Messi poza golami popisywał się skutecznymi dryblingami, a jego pressing wreszcie był wysoki i bardzo upierdliwy dla obrońców gospodarzy. Asystował przy pierwszej bramce Messiego, asystował przy nieprawidłowo nieuznanej bramce Neymara oraz miał udział przy większości akcji ofensywnych Barcelony. O kim mowa? Oczywiście o Fabregasie!