So many things I failed to do...
Dodano: 14 LUTEGO 2007
krejzi...nie...
krejzi...nie...
walentynki:P wszystkiego naj... zakochanym :)
nawet bluzeczkę mam w serduszka :P takiś dziwny dzionek heh
nawet dostalam od Chomiczka lizaczka, który przypominał ..... (tak właśnie.... to mam na myśli) hahaha bo lizaki Suszii i Patiiii były raczej normalne ...chociaż napis :" jesteś jedyny" trochę mnie zdziwił ... :P
aaaaa jaką korespondencję dostałam do czytania dzisiaj.... najlepszy był profesor K.W który bacznie obserwował jak ta rozmowa przebiega :P taaa a potem jego docinki ;p
Niedługo wakacje:P morze...plaża... no i ja :P hahahah
Stwierdziłam, że wolę jednak pozostać miła, spokojna, czasem szalona i kochana jak nigdy :) a to co teraz zaczęłam - traktować z dystansem... cieszę się, że mi się udało i będę dążyć w tym kierunku, ale tak naprawdę to nie wszystko...najważniejsze jest w środku:) krok w dorosłe życie? aniołek bzium :* :*
Komentarze
~pikes
ciekawe dlaczego trener przyprowadzil na basen syna :p ciekawe dlaczego? :P trzymaj sie :)
17/02/2007 19:39:53
~matekusz
wlasnie przypomnialo mi sie ""to wydarzenie"" ... i ten usmiech :D :D lol
17/02/2007 12:00:50
~lukasz
pikna fotka. jak wszystkie. co tam slychac bys sie odezwala czasem a nie tylko nauka i nauka ! :P ladna jestes to po co sie uczysz . zatruje "ucz sie ucz nauka to potegi klucz" :P pozdrowienia od mojej dziewczynki :*
14/02/2007 18:26:53
~paulinka
moj komentarz sie chyba wczesniej nie zaladowal :( sliczne zdjecie :):) buziaczki na walentynki :*:*:*:*:*:*:*:*
14/02/2007 16:53:48
