Coraz częściej zaczynam wątpić w słowa zawarte w tytule...tak. I wgl to saaame komplikacje i problemy, a wypierdole stąd to chociaż spokój na 2tyg. będzie.
Już tylko w sumie 2 dni i te 2 dni trzeba zagospodarować jak najlepiej i jak się najbardziej syto tylko da :D
Nienawidze jej ale jednak 3tyg. to troche dużo.. czyż nie ? :>
fot.: Kaśkoo <3
I po raz setny pragnę napomnieć- PIERDOLONE KILOMETRY, PIERDOLONA ODLEGŁOŚĆ, PIERDOLONA TĘSKNOTA. Dziękuję za uwagę, dobranoc.