Jesteście lekarstwem na zło,
na prozę życia,
które jest bez blasku i kolorów.
Podnosicie na duchu, kiedy potrzebuję.
Nie musze prosić o pomoc,
Bo Wy i tak jesteście i bedziecie,
i nawet o tym nie wiecie,
jak ważne jesteście w moim życiu.
Kiedy życie tak pędzi,
a ja czasami sie w nim gubię,
pośród ludzkiej obojętności ,
kiedy ludzie cierpią w samotności.
Ja nie musze, bo mam Was...
Moje <3:*:*:*
Jutro balet ;)):*