` Finally.

no to remonty pokończone, przeprowadzka prawie też. ;)

do tygodnia będzie już na sto pro ;)

i będzie trzeba zacząć się zastanawiać, co zabrać na "podróż poślubną" hahaha

IRLANDIA! MOJA PIĘKNA IRLANDIA! :) :) :) już tylko 26 dni do wylotu! :)

nie mogę się doczekać.

2016 rok... już luty...

czas leci,

zapierdala no.

Tyle się zmieniło, tyle się zmienia.

Cały świat! 

W pół roku... 

Czasami nie wiem co myśleć. 

Czasami nie wiem czy powinnam myśleć.

Czasami mam żal do ludzi. 

Tych, których znam i tych, których nigdy nie poznałam.

A potem myślę, że gdyby nie to wszystko,

to nie byłabym teraz tu, gdzie jestem.

Ktoś powiedział mi, że każdy kiedyś ma chujowy okres w życiu.

Zainicjowany przeważnie złymi wydarzeniami ludzi z naszego otoczenia.

Nic, co wtedy robimy nie jest dobre. Krzywdzimy, niszczymy, palimy, zabijamy.

Czasem niewinnych, czasem winnych, ale zawsze ludzi.

Emocje, uczucia, relacje - wszystko to umiera.

A to wszystko po to, by mogło nadejść lepsze.

By nie zabić tego, na co przygotowuje nas "okres zemsty".

Niektórych rzeczy żałuję,

niektórych nie można było załatwić w inny sposób,

Ale taka kolej rzeczy, nie uszczęśliwimy całego świata.

Nie możemy też uszczęśliwiać innych kosztem swojego szczęścia.

A odwieczny problem czy słuchać serca czy rozumu zawsze będzie istniał.

W życiu nie ma łatwo. Z każdym rokiem rozumiem to lepiej.

Dorosłość to nic fajnego. Kiedyś tyle było można!

A z wiekiem przybywa Ci nakazów, zakazów i tego co wypada lub nie.

A wiesz, który dzień jest najpiękniejszy?

Ten, w którym uświadamiasz sobie, że nie ma schematu postępowania.

Że człowiek jest wolny i nie ważne co inni powiedzą możesz robić co chcesz.

Dzień, w którym mówisz sobie: zrobię to dla siebie, nie dlatego, że ona tak mówi, 

nie dlatego, że on to wytrzymuje, nie dlatego, że ona jest po mojej stronie,

nie dlatego, że on to akceptuje, nie dlatego, że oni go/ją lubią, nie dlatego, że oni go/ją znają,

nie dlatego, że uważają decyzję za rozsądną, za najlepszą z możliwych.

Zrobię tak, bo tego chcę JA - nie ktoś. Ale JA.

I wtedy dopiero poczujesz, że żyjesz.

Tak, TY! ŻYJESZ! więc Drogi Czytelniku,

do dzieła, rób to co chcesz! I żyj!

https://www.youtube.com/watch?v=-ubfGslaIUk 

"Know thy self
She said as she guided me round the land of the dead
Introducing her friends stuck in the same mess
Ships might be built for sailing my love
And easels made for painting
But you ain't no sailor and I'll never be camera shy

My hearts wants to go one way
My mind don't agree
Cause they,
They have fallen out recently..."