Przecież, nie zapomniałam. I nigdy nie zapomnę, Klaudia :*
Już 5 lat Cię nie ma. A Ja dalej wierzę w nasze marzenia. Wierzę, że kiedyś usiądziemy razem w twoim starym już pokoju, na balkonie i zapalimy papierosa. Porozmawiamy, tak jak kiedyś, bez przepaści lat, bez żadnego żalu, tak jakbyśmy się nie rozstały. I Ja wtedy zapytam "Co tam u Toma?",a Ty Mnie "Co tam u Billa?". I zobaczysz, wtedy te pieć lat już nas nie będzie ograniczac :) Już nie mogę się tego doczekać! Bo wiem, że w końcu Cię zobaczę. Bo to moje marzenie. A marzenia się spełniają. Trzym się Coty, tzn Clover :)