photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 SIERPNIA 2018
Aż chce się zaśpiewać już dobrze, dobrze już. Oszalałam, najpierw ze strachu, później z miłości. Strasznie jest patrzeć na cierpienie swojego dziecka leżącego w inkubatorze gdy ma się świadomość, że pragnie by je przytulic. Koszmar szpitalnych pobytów za nami. Oby nigdy więcej. Jest maleńki jak elf. Ale już rośnie w siłę i wreszcie przybiera na wadze. Jeszcze tylko musi nauczyć się pić z piersi i będzie super. Póki co randki z laktatorem trwają w najlepsze. .. taki czas:)

Komentarze

Junior zonazmarzeniami Gratulacje ;) Jak tam maluszek ?;) w ktorym tyg sie urodzil i jak waga ?;)
02/08/2018 12:37:07
agmaju 2670g na starcie później spadło do 2330g i 49cm. Urodzony na początku 37 tygodnia.
03/08/2018 1:28:25

~maj2018 nic się nie martw! urośnie zanim się obejrzysz:) u nas było podobnie, inkubator, 2690g na wejście, we wszystkich ubrankach się dosłownie topil, a teraz? 66cm i prawie 7kg, a nie skończyliśmy jeszcze 4 miesięcy:) fakt- pobyt w szpitalu też wspominam strasznie, nie ze względu na poród bo ja akurat miałam cc po którym w kilka godzin do siebie doszłam, ale właśnie przez opiekę nad dzieckiem, straszeniem mnie przez lekarzy i położne, nakazywanie karmienia co 3h określoną ilościa mleka... wrrr..
rośnijcie zdrowo;**
02/08/2018 22:31:58