Wiosna przyszła! Zalała słońcem całe miasto.
Z tej okazji należało przedsięwziąć wycieczkę. Wraz z przyjaciółką i jej synem poszłyśmy wjechać na Pałac Kultury. Boję się wind ale tu nawet nie zdążyłam. Była tak szybka, że się uszy przytykały jak w samolocie. Sterowała nią (naciskała guziki) Pani Windziarka. Na stołeczku, z książką. Ciekawa jestem czy to etatowa praca czy też obsługa Pałacu ma zmiany w windzie.
Widok przepiękny!
A potem zjedliśmy chińczyka w parku:] Jeszcze bezlistnym.
>>Album na fejsie<< ze zdjęciami z góry.
Wjazd kosztuje 20zł. Ulgowo 15zł.
Byliście tam? Jak się podobało? A może zamierzacie?