https://www.youtube.com/watch?v=DK2ib6v5MVU
mam swoje wspomnienia, nie muszę żyć Twoimi. nie muszę żyć naszymi. nie muszę być Twoim wspomnieniem, Ty nie musisz być moim. znów jestem wdzięczna. dziękuję. na świecie są rzeczy po prostu słodkie, tak bardzo gorzkie, przerażająco kwaśne i męcząco ostre. nie zrozum mnie źle. te wszystkie błędy, które popełniłam... nic nie dzieje się bez przyczyny. nie jest za późno, żeby się wycofać, ale też nie jest za wcześnie, żeby zacząć wszystko od nowa. chcę. cholernie się boję, że zaraz znajdę coś co nie będzie mi pasować, że gdzieś jest ukryty zonk. nie wszystko złoto co się świeci... jednak tu się błyszczy. czyste odbicie słońca. moze błysk w oku? niektórych rzeczy nie wyjaśnisz, nie zbadasz, nie zmierzysz i nie będziesz w stanie nigdy zobaczyć. nie szukaj. szkoda Twojego czasu. grzej się w słońcu, marznij w śniegu, niech Twoja skóra starzeje się pod wodą. może nic z tego nie będzie, a może będzie wszystko. wiem jak to czasem bywa. kłamstwo wychodzi na jaw, herbata wystygnie, buty przemokną. chwilo- trwaj. bo nic innego i nic lepszego Ci się już nie trafi skoro przemijasz. kciuk niekoniecznie musi być na górze jak dłonie są splecione. krok nie musi być równy, tempo nie musi być szybkie. wystarczy, że słyszę bicie serca, czuję zapachy i smaki, budzę się wcześnie i chodzę ciągle niewyspana. wszystkie te standardy kuszą tak bardzo, że aż szukam alternatyw, które mogą zastąpić mi to wszystko. witaj czekolado. jakie to typowe. bojąc się, że to wszystko może się spieprzyć, sama daję sobie okazje do narzekania... narzekac na coś, na co w ogóle nie powinnam. to jak wszystko się zmienia już nie zależy tylko ode mnie.
nigdy nie doceniałam wsparcia. wydawało mi się to albo tak bardzo oczywiste, że ludzie powinni sobie pomagać i dzielić się doświadczeniem, wspomnieniami, czasem, że przestałam to zauważać. Albo tak bardzo oczywiste, albo tak rzadkie, że aż niewidzialne w całym tym zgiełku. i nagle okazuje się, ze ktoś widzi jak bardzo coś cię boli, jak bardzo coś przeżywasz i... pomaga. pomaga samym byciem. za dużo ostatnio zajmujesz miejsca w mojej głowie. wybacz. detox się przyda- jest jak najbardziej na miejscu. jedyne czego żałuję na ten moment to to, że musi to być akurat odwyk od Ciebie.
nie chciałabym rzucać słów na wiatr, ale jest dobrze, jest spoko nawet bym powiedziała, ale chyba się zakochałam proszę Pana
https://www.youtube.com/watch?v=MYSVMgRr6pw