... Życie to ciągła gra... gra dwóch światów...
Noce są szczere, nocą możesz być sobą...
Za dnia... "ubierasz" uśmiech i idziesz z podniesioną głową...
Musisz tylko uważać, aby ten przybrany uśmich był choć trochę szczery, prawdziwy...
Trzeba się trochę nagimnastykować, aby nikt Ci nie zarzucił, że coś jest nie tak...
Bo przecież u Ciebie musi być wszystko okej... Ty nie możesz mieć słabych dni...
Ty jesteś jak skała...
Dopiero wieczorem możesz zdjąć z siebie drugą twarz, która rzadko jest tą prawdziwą... naturalną...
Jak to mówią... życie to nie bajka...
PS. Ostatnio się przywitałam, ale zapomniłam się przedstawić...
Tak, więc jestem Agnieszka raz Czarna, raz Biała...
Jedna istota o dwóch różnych uosobieniach...
Cześć...!
photoblog
12 MAJA 2016