Byłem tam i na własne oczy widziałem..... symboliczną bramę składnicy, zgruzowane koszary, wartownie, płyty z nawziskami żołnierzy którzy spełniali swój obowiązek względem nas wszystkich, płytę nagrobną upamiętniającą poległych - wszystkich tych bohaterów.
Czytać o tych wydarzeniach z książek czy uczyć się o nich na lekcjach w szkole to jedno ale być tam, w miejscu gdzie to wszystko się działo to zupełnie co innego. Wszystkie lekcje, nauki, opowiadania czy w inny sposób przekazana wiedza są niczym w porównianiu z tym uczuciem kiedy jest się tam fizycznie, czuje dreszcz biegnący po plecach,rękach.... kiedy całym sobą czuje się i chłonie to miejsce.....
BYŁEM TAM I POCZUŁEM TO NA WŁASNEJ SKÓRZE.....