wręcz cuuudowna jest <3 powiedziałabym idealna .
przepraszam że nie dałam znaku życia, ale wiecie jak to jest? przyjedzie się do wrocławia
po długiej nieobecności, porządki, czas dla znajomych.
wczoraj niezmiernie się cieszyłam, nie zawaliłam.
mój wczorajszy bilans:
ś: serek wiejski + kromka suchego chleba - 110 kcal
IIś: nic
o: ryż z jabłkami - 250 kcal
p: nic
k: nic
razem: 360 kcal
z kolei dziś aż szkoda się przyznawać:
ś: jabłko
IIś: piwo i 2 bułki maślane - 460 kcal
o: nic
p: kisiel jabłkowy - 56 kcal
k: nic
razem: 516 kcal
gdyby nie to piwo, byłoby przepięknie, ale nie. Monika ma na mnie zły wpływ .
MOTYWACJA SPADA, JEST CORAZ GORZEJ.
i pomyśleć że jutro znowu picie .
a do wakacji zostało raptem 1,5 miesiąca, a ja w dalszym ciągu wyglądam jak słoń </3
pozostało:
35 dni do zrobienia zdjęcia swojego ciała
23 dni do ważenia (musi być teraz 51 kg)
choćby miało się walić i palić uzyskam te jebane 46 kg, nie za miesiąc to chociaż za 2 !
chudego :*