Dzisiaj zastanawiałam sie czym tak naprawde jest milość..?

I jak to sie dzieje ze jednego dnia ktoś bardzo mocno sie kocha, a nastepnego mówią na siebie niewyobrażalne rzeczy i słowa, które ranią bardziej niż uderzenie.

Kocham Cie, jak to łatwo jest powiedziec bez pokrycie, to chyba najgorsze co może być. Coraz częsciej doceniam jakie spotkało mnie szczęscie. Normalne ze sie kłucimy i sprzeczamy, ale potafimy dojść do porozumienia i nie obrażac sie wzajemnie. Tyle par sie rozstaje, jest to dla mnie wielki szok. Tak bardzo sie kochają tyle dla siebie nie zrobia a tu nagle koniec związku. Cóż czasem tak bywa.

Ja sie cieszę że mam Ciebie i bardzo mocko mnie kochasz, i że zawsze udaje Nam sie porozmawiac spokojnie przy okropnej sytuacji..

Poprostu jestem szczęsliwa, i z każdym dniem coraz bardziej szczęsliwsza.