Czuje sie glupia
i oszukana...
myslalam ze jest dobrze , i z bedzie z nia dobrze ;-(
niby nic wielkiego ale jednak sam fakt i sie tak czy siak stalo...
a mowilam i prosilam :-(
i co ja mam zrobic, kazdy zasluguje na druga szanse... ale jesli uwaza ze popelnil blad =(
a ona se nie zdaje ze zjebala mi humor na pare dni... nie umiejac trzymac jezyka za zebami i wyjebala na wierzch moj sekret do osoby o ktorej ten sekret byl ;/
niewiem czy nawet jej zaufam drugi raz. bede sie mala powiedziec jej cos w 100% bo bede sie bala sie zaraz to gdzies wypapla... :(
eeee... ide spac.
nie chce mi sie z nia rozmawiac.
ani z nikim.
chyba ze Kasia.
nara.
nie ma to jak myslec ze jest Przyjaciolka.. a tak naprawde to gówno a nie przyjeciolka...
moze za wczesnie osadzilam ze to przyjaciolka...
ale czulam... czulam ze bedzie z nia dobrze. ze jest inna niz wiekszosc osob tutaj. a tu o.