Pogoda sie popsuła... mam nadzieje ze w końcu słoneczko wyjdzie i zostanie na dłużej...
Humor mój przez ta pogodę i złe samopoczucie jest ujemny ze tak powiem...
Zaraz wymaszeruje do pracy....Choć wątpię bym sie musiała tam szczególnie napracować... o ile nie umrę z nudów...
Dziś jak wrócę do domku musze ogarnąć masaż sportowy na piątek.. musze porządnie sie przygotować nie tylko teoretycznie ale i fizycznie...
Nie lubię zbytnio sportowego bo wymaga to ode mnie dużego wysiłku... wysiłku na który obecnie mój organizm nie może sobie zbytnio pozwolić... Jestem osłabiona ...musze sie ogarnąć owocki witaminki i jakoś sie wzmocnić bo inaczej padnę tam...
Nic mi sie dziś nie chce ehhh... ale koniec nie wolno sie użalać i być negatywnie nastawiona... BĘDZIE DOBRZE DAM RADE..:)
Kto ma dać rade jak nie ja !! :)
miłego Dnia wam życzę :*