Dawno nie tu nie było.. brak czasu..brak zdjeć... lenistwo.. duzo mogla bym wymieniać czynników.
U mnie wszytsko w jak najlepszym porządku. Pokochałam, Kocham i bede kochać najwspanialszego mężczyzne na świecie.
Ostatnio troszke nazbierało sie drobnych czynników które powoduja ze nie do końca moge sie cieszyć szczęściem jakie mam. Ale myśle ze to kwestia czasu ze to wszytsko sie ogarnie i nie bede musiała sie tym przejmować. Wszytsko sie jakos ułoży. Jedyne co mi pomaga to jakos przetrwać to Moje Kochane szczęście przy którym czuje sie naprawde bezpiecznie.
Myśle ze bede tu cześciej zaglądać.
miłej reszty dnia :)