... oczywiście zdarzały się wolne chwile i w tych wolnych chwilach siedziałam i dopiekałam się na huśtawca, zajadałam przepysznymi truskawkami i czytałam... tzn. nadrabiałam 'drobne' opóźnienia w lekturach... z własnej nie przymuszonej woli... świat się kończy...
Tylko obserwowani przez użytkownika agatinworld
mogą komentować na tym fotoblogu.