Ja na Cassablance Z Agnieszką na Doxanie ;-) Z 28 lutego
O 18 wróciłam z Nowego Ciecha :( Gdzie my będziemy miały lepiej :P (Białorusini witający nas w drzwiach "A wy co tu robicie" Niedługo kolejny come back.. hmm...
A W poniedziałek jak mi się uda to w wsiąda na Rudą..
Ogólnie zadowolona. Gdyby nie jedna osóba to zjadłybyśmy siebie na kolacje. Tak naprawde nie byłyśmy takie głodne tylko miałyśmy ochote na pizze :P
Dziękujemy Dawid. Jesteśmy wdzięczne za poświęcenie