To moi przyjaciele z obozu. Od lewej: Natalka, Marta, Sylwia, Magda, Berta, Michał i Avii.
Ja byłam fotografem ;) skakaliśmy sobie, a za nami piękny zachód słońca.
Co prawda, owe skakanie, nie wyszło nam za pierwszym, drugim a nawet trzecim razem, ale w końcu się udało!
Naprawdę, bardzo podoba mi się to zdjęcie.. jest właśnie takie, które ujmuje te chwile, które już nigdy się nie powtórzą.
Pozytywnie, co nie?