Nie chcę już tam wracać! nie chcę cierpiec ! nie chce tęsknić !
ale przeciez nikt nie chce. !
A jednak.. jednak wszyscy w jakis sposób cierpią.
Z różnych powodów.
Bo moje problemy NIE SĄ problemami !!!
Myślałam, że to były złe chwile. NIe były.
Choć bolały.
Fizycznie i psychicznie.
Tak wiele dzis przeczytalam...nie w książce , nie w gazecie!
Nie o gwiazdach, lecz o mnie samej.
Tak wiele....
Słowa.
Ludzie.
Obietnice.
:*
Płakałam dziś znów, a jednak inaczej.
Bo to były szczęścia łzy.
Łzy szczęscia, spokoju, wolności .
Łzy strachu i niepewności.
Po szpitalu.
Tak bardzo dziękuje osobom, które przy mnie były
One wiedzą.
:*
Prosto z serca.
Dla tych prawdziwych :*
Bo tak bardzo boję się jutra.
Nie czując nic.
Żyjąc w strachu i niepewności.