Noooo i cały wieczor na nic :( Spędziłam go na czekaniu na niego... przecież się nie umówiliśmy... :( Do tego nam daleko....
2 wypite reedsy i wypalona nadzieja.
Czego? Czego go nie zobaczyłam.
[b]W sumie nie było tak źle.[/b]
Jutro powtórka :[wstydnis]
Może tym razem go zobaczę? :[zakochany]