nigdy już nie bd tak jak kiedyś... okropny dzień! w czwartek w nocy wyjazd, turniej. mam nadzieję że chociaż tam zapomnę o tym debilu chociaz na chwilę, tak kuzwa kocha a lize się z pierwszą lepszą. :((( za chwilę na spotkanie w sprawie wyjazdu na turniej doCzęstochowy. znowu zostanie z tą dzi**ą. :/ ranyyy.... dłużej tak nie pociagne.