Słowo na niedzielę..
Ile jesteś w stanie dać za to by być na powierzchni
Ile jesteś w stanie zrobić by bliscy nie odeszli
Ile jeszcze fałszywych kwestii,kłamstwa,obłudy
Ile jeszcze złowieszczych wieści w drodze do zguby
Ile jeszcze minie dni byś zrozumiał swoje błędy
Ile prawdy w tobie tkwi i czy na niej zjadłeś zęby
Ile jeszcze zdołasz znieść nieprawdziwych zdań o sobie
I co niesie z sobą treść i czy prawdy zdołasz dowieść
Ile jeszcze trudnych chwil,ile jeszcze w życiu piekła
Ile jeszcze trzeba sił aby przeciwności przetrwać
Ile jeszcze będziesz chciał byś powiedział że masz nadto
I jak długo będziesz stał żeby stawić czoła faktom
Ile jeszcze będzie łez,ile wyprowadzisz ciosów
Ile nieprawdziwych tez i zarobionego sosu
Niepotrzebnego patosu,ile jeszcze tego masz
Ile jeszcze chcesz poświęcić by oślepił Cię twój blask.