noo too od czego by tu zacząć :D no to wczoraj było ostro i grubo obaliliśmy przed koleacja 0,7 stocka po wystawieniu kolacji , którą byliśmy w stanie jeszcze wystawić udaliśmy na przystanek obalać 0.5 stocka jednakże iż gdyż ponieważ bo zabrakło nam popity udaliśmy sie do monopla i kupiliśmy sb jeszcze po drinku :D na dworzu nie byliśmy w stanie obalić stocka więc ogarneliśmy to w domu :D a na powyższy zdjeciu widać nasze śniadanie które jedliśmy o 12 :D przed chwilą wrócliśmy z pola gdzie wybiraliśmy bulwy na obiad w skłeżniach ( filcówkach ) :D
a teraz idziemy na jednego małego ewentualnie dużego :D
PS . NIE MOZEMY DOCZEKAĆ SIE SZKOŁY ! YEEEAAAAAAAAAAA !