Dziś się leniłam rano, a popołudniu wbiłam do Andzi i oglądałyśmy film. Na końcu przeszłyśmy się do Grześka, a później do Wioli pogadać ; ) Jutro na dwór z Andzią i Marzeną i chyba z Grześkiem. Muszę w końcu zrobić zadania. bo już w poniedziałek szkoła ; C Te ferie troszkę źle na mnie wpłynęły bo strasznie dużo jem c;
Gdy tylko o tym pomyślę to odechciewa mi się wstawać rano. Ta myśl to świadomość, że niewiele mnie dzieli od szarej rzeczywistości- szkoły. Zostałabym w łóżku cały dzień, ale sumienie mi by nie dało spokoju, że kompletnie nic nie zrobiłam, a tym sumieniem jest moja mama.
http://www.youtube.com/watch?v=jRlIeDQ5WYU