usiadł na oknie anioł stróż tym razem
ej, mam parę pytań a propos dawnych marzeń..
czemu pozwoliłeś by legły w gruzach?
nie mam pretensji i nie chcę rozliczać.
tak wiem, do snu też można się zmusić
można też usnąć i już nigdy nie wrócić..
jednym daje złagodzić ból wódki szklanka
innym strzykawka, albo sznurek i klamka..
ale to jest zbyt proste, to jest tchórzostwem..
trzeba przetrwać zimę, żeby móc poczuć wiosnę.
nie jestem z tych, którzy łzami się dzielą..
gonię marzenia i wierzę w to, że kiedyś się spełnią.
wiesz, sama je spełniam, bo mam odwagę marzyć
i cholerny upór by pragnienia prawdą się stały.
i niech żyje życie, nie umiem poddać się, położyć..
odpuścić, z rezygnacją, czekać na śmierć.
zazdroszczę tym, co umieją zmusić się do snu.
to taka noc, kiedy dusza robi bilans.
a ja chwytam się wszystkiego byle do rana wytrzymać.
często bolą tego typu porażki
tak los naprawdę potrafi z nas zakpić.
pytanie do matki co było gorsze..
to jak ojciec kłamał czy jak od nas odszedł?
nie dać plamy w tej kwestii - to kwestia honoru..
w tym pokoju, na tych emocjach.
buduję upór do walki gdy nie mogę spać po nocach.
i nie po prochach - poznasz to po oczach.
ten człowiek wierzy w siebie, wcale nie chce się poddać!
tak wiem, że można się zmusić do snu
wiem, że można tak nie używać tych słów.
typu.. mój słuch, typu moje zdrowie
te same myśli są wciąż jak spowiedź.
na poduszki połowie jest konfesjonał..
ten dla którego nie jesteś pionkiem.
skonałbyś mógł podzielić się każdym szeptem..
wyznam Ci słowa, wyznam ci grzech ten
wyznam Ci to co mówiłem setki razy
to co już było, to co może się zdarzyć
nie kryję urazy za to, że mam ten uraz..
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika afroliszys.