OMG Budapeszt 2010r !
To było ZAJEBISTY wyjazd ;d
Ci co byli na pewno sie zgodza ze mna w 100 %
WIeczory najlepsze ^.^
I za rok jedziemy w odwiedziny do Egiptu ;d
Bo jak by tu takich Egipskich dup a w szcegolnosci Zagosta <3 nie odwiedzic ;>
nie zapinajac o naszej przyjaciolce Soraji; d
W drodze powrotnej oczywiscie zawitamy do Wloszech, rowniez do naszych chlopcow ; d
Nie zapominajac o naszym Poppym w restauracji *.*
I przyznam ze brakuje mi nocnych telefonow "come my room, come my room !"
O naszych przypalach to juz nie wspomne ;d pijemy Finlandie ? ;>
Pozdrawiam rowniez nasze przymuly z Korei z ktorymi cudownie sie jezdzilo *.*
treningi na lodzie jak najbardziej pozytywne ^.^
Jednym slowem Dziekuje za te 11 dni ^ 24 h z Wami <3 !
Hasło przewodnie wyjazdu "Czuje, że chudne (jedzac w tym czasie bombe kaloryczna)"