Siedzę sobie u siebie w pokoju i w sumie to miałam się uczyć łaciny, ale jakoś mi nie wychodzi.
Ostatnio mam wrażenie, że wszystko się powywracało do góry nogami. Śmieszne uczucie...
I kiedy tak sobie siedzę i myślę... to dochodzę do wniosku, że jeszcze długa droga przed Nami.
Że musimy jeszcze się wielu rzeczy nauczyć, wiele rzeczy poczuć, żeby móc je zrozumieć i docenić.
Każdy z Nas ma swoich bliskich, ale tak naprawdę przez swoje życie idziemy sami.
Bo są rzeczy, które musimy zrobić sami, i tylko my możemy je zrobić, nikt nie zrobi tego za Nas.
Idę przez świat z dobrymi wspomnieniami w pięści, a tymi złymi w pamięci.
Codziennie wyciągam z czegoś wnioski, chciałabym osiągnąć swój cel.