photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 SIERPNIA 2011

jest 1:16 i z oglądania "Sniadania u Tiffany'ego" zupełne nici. Spędziłyśmy pokaźną ilość minut, w porywach nawet godzin, prowadząc jałowe dyskusje z ludźmi, którzy w chwili obecnej posiadają o nas mniej lub bardziej mylne zdanie. Jakoś mnie to nie dziwi, zważywszy na to, ze humory dopisują, a do końca wakacji pozostał już w zasadzie jeden dzień. Jeden, który spożytkuje prasując i działając humanitarnie na rzecz domku, dzień. Jeden, który będzie -miejmy nadzieję- tak samo 'niesłoneczny', jak całe wakacje, dzień. Jeden, w którym będę miała okazje opracować skrupulatnie czwartkową stylówę, dzień. A w czwartek rano już nie zacznie się all over again, tylko zacznie się brand new rok szkolny, ładnie odbiorę należny mi certyfikat i wzorowo przygotuję się do matury. Amen.